wtorek, 20 listopada 2012

Mój pierwszy scenariusz/by Patricia W.

Hej, jeszcze raz! Namówiłyśmy się z Niną i wychodzi na to że też będę pisać scenariusze.A więc do dzieła!!!


Nikt nie mógł w to uwierzyć.Zaczynał się nowy rok szkolny, a Sibuna odkryła że ich przywódczyni Nina nie wróci.Ta Wybrana,potomkini Amneris nie będzie rozwiązywać już z nimi zagadek,schodzić do piwnicy czy chować się przed Victorem. Zastąpią ją dwie nowe uczennice.

Amber:Nie mogę uwierzyć że Nina nie wraca,bo w końcu Sibuna bez Wybranej to nie Sibuna.
Alfie:Wiesz zostaje ci Eddie.
Amber:Alfie!Nie wygłupiaj się!
Patricia: Wy nie możecie uwierzyć?Spytajcie lepiej co Fabian czuje.
Odkąd Fabian dowiedział się że Nina nie wróci stał jak posąg.Nie ruszał się,nie mówił,wyglądała jakby nawet nie oddychał.
Pat:Dobra chodźcie lepiej do domu.
W DOMU.
Trudy:Cześć gwiazdki!Tak się za wami stęskniłam!
Amb:Trudy!Ja za tobą też.
Nagle Pat:Willow! Nie mogę uwierzyć że cię widzę!
Pat:K.T?A ona co tutaj robi ???
Trudy:Patricia,chcesz mi powiedzieć że znasz je obie??
Pat:Tak,ale już nieważne.
WCHODZI VICTOR
Victor:Jako że jest więcej dziewcząt będą nowe podziały pokoi
Amber:Ja z Patricią i mogę z Willow.
Joy i Mara dziwnie się na nią patrzą
Amb:No co? Skoro nie ma Niny to właśnie z Pat jestem najbardziej związana emocjonalnie.(Robi urażoną minę)
Eddie:Ej gaduło!Nie przywitałaś się.
Pat:Tak pogadamy potem muszę lecieć.(wychodzi razem z Willow)
POPOŁUDNIE
Eddie:Ej przypominam ci:1.Ciągle się nie przywitałaś 2.Chciałaś pogadać.
Pat:Tak,ale to może później.
WIECZÓR
Eddie:Dobra będziemy gadać teraz.Przecież widzę że coś się dzieje.
Pat::Dobra ,muszę ci coś powiedzieć i ...chodzi o K.T.Ona...




Na dziś to tyle.Proszę dajcie znać czy chcecie bym pisała scenariusze.Nina i ja uznałyśmy że to nie głupi pomysł,ale wszystko zależy od Was.Proszę dajcie znać i piszcie komentarze jak wam się podoba.

Pisała Pat Williamson.



3 komentarze: