niedziela, 28 października 2012

Scenariusz nr.4 - House of Forever

Postanowiłam , że nadam tytuł postowi . Będzie tak za każdym razem , a jak by co to ten scenariusz w nim kończy się odcinek 1. A scenariusz nr. 4 jest taki :

( Amber mdleje )
( Alfie wybiega z domu Anubisa )
Al : Amber , słońce !
( robi jej sztuczne oddychanie )
N : Amber , Amber nic Ci nie jest ???
( Amber budzi się )
A : Nic mi  nie jest , o Alfie hej .
J : Ufff ...
( wychodzi dom Anubisa )
W : O , matko !
M : Amber nic Ci nie jest ?
A : Nie, wszystko okej ...
Taksówkarz : Wsiada panienka , czy mam jechać ?
N : Tak , już , już . Pa wszystkim , pa Fabian ( zaczyna płakać )
F : Nino !!!
N : ( ociera łzy ) Co ???
F : Nic , tylko pa ...
W : Pa Nino
( Nina wsiada do taksówki i macha ręką na pożegnanie )
N : Pa ...
E : ( ma wizję ) Nino, stój ! Uważaj na siebie !
K.T. : ( patrzy na Eddie'go , a później na Willow i tak w kółko ) Em ... Eddie , czy na słowo ...
E ; Taa , już . Sorry ...
( idzie  za K.T. do domu Anubisa , a reszta zostaje i patrzy na odjeżdżającą Ninę )
 K.T. : Czy ciebie i Ninę coś łączy , czy ty się w niej nie kochasz ?
E : ( bez zastanowienia ) Nie , nic mnie nie łączy tylko jestem jej Osirionem ...
K.T. : A to fajnie , chwila , co ?!?
 E : No , a nic ...
( ucieka ,a K.T. za nim , pokój Eddie'go i Fabian'a  )
E : Po co przyszłaś za mną ?
K.T. : Bo wiem kto to Osiron , ale nie jestem Wybraną tak jak Nina i Willow ...
E : Ta, chwila . Co ?!?
( wchodzi Sibuna  nie zauważa K.T. , Jerome je  )
A : Eddie zebranie Sibuny , po 22.00 na strychu ..
( Sibuna zauważa K.T. )
F : Em ... om ... hej K.T. ty to em... słyszałaś ?
K.T. : Tak Fabian i jestem w tym Sibu gangu , prawda Eddie ?
E : No tak ... I Willow też no bo jest Wybraną  ....
Al : Ale fajnie , chwila , Co ?!?
Je : ( wypluwa ciastko prosto na Amber ) Ups ...
A : Zabiję Cię ... ( chce walnąć Jerome'a , ale daje wchodzącej Willow ) Sorki ...( sztuczny uśmiech )
Wi : Ta, super ( trzyma się za policzek ) Eddie , mógłbyś teraz do mnie przyjść ? Musimy pogadać ...
 ( Patricia kopie dyskretnie Willow i wychodzi )
Wi : Auł ...( zaczyna skakać i jednocześnie mówić ) To przyjdziesz ?
( Alfie zaczyna sięśmiać i opluwa Jerome'a i Joy )
J : Po tobie Alfie !!!
( pokój Pat , Mary i Joy )
P : ( płacze ) Głupia Willow , głupi Eddie , głupie życie .. ( przypomina sobie o zebraniu Sibuny ) O nie ... (wychodzi)
Wi: ( spotykają się przy drzwiach strychu  ) Patricio ,  przepraszam . Bo ja i Eddie byliśmy parą i chciałam o tym z nim pogadać ...
P : O , para . Super ...
Wi : Tak  wiem , ale z nim zerwałam , a poza tym on woli K.T. wiem , bo mi mówił i ona też jest w nim zakochana ...
P : Dzięki za info , jutro pożałuje ... Między nami spoko ?
Wi : Spoko
( idę na strych )
Si : Raczyłyście się pojawić ...
P , Wi : Tak ...
E : To kto zostaje przewodniczącym za Ninę ... Może K.T.
P : Nie , a może Amber ...
A : Tak , ja . Chwila , nie ... Może Fabian , przecież to kujon ...
F : Tak , chwila nie . Niech to będzie Eddie ...
E : Okej , to na razie nie ma zagadek , ale Nina mówiła , że będą ...  Więc ( robi znak Sibuny )
Si : ( robi znak ) Sibuna ...
( wszyscy idą do pokojów i zasypiają )
( pojawia się Robert Frobisher-Smythe )
RFS : Świetnie , Osirion czuwa . Bo klątwa nadal krąży nad nim ...
( znaki Anubisa zaczynają się świecić , a na rękach Willow i K.T. pojawiają się  )

Na dziś to tyle ... Do zobaczenia ... I komentujcie , pliska !!!

                                                                                       Nina Martin
                                                    
                                         

3 komentarze:

  1. Hm... Ciekawe xd :)
    Czekam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Suuuper.
    Sorki, ze ogólnie nie komentuję, ale teraz nie komentuję wielu blogów z braku czasu. Po prostu piszesz notki nie w porę < foch >. Będę się starała znaleźć na to czas, bo nieraz nie zaglądam nawet na własnego bloga :\.
    Pozdro,
    Pauline ^^

    OdpowiedzUsuń