#HouseOfAnubis3 ~pary~

Cześć! Postanowiłam dodać kolejną notkę w przeciągu miesiąca..
 Kilka dni temu skończyłam oglądać 3 sezon TDA, w prawdzie nie oglądnęłam wszystkich odcinków bo ominęłam chyba z 5 ale i tak dla mnie sezon był ciekawy. Zdecydowanie najbardziej polubiłam Joy i Eddiego,później KT. Sezon wcale nie był taki zły jak wszyscy pisali, naprawde mi sie podobał i pal licho że Nina wyjechała. Szkoda tylko że Amber zdecydowała się iść do szkoły mody, jesli by została sezon byłby o wiele wiele lepszy. 

"Skarb to ty"

Nasze kochane Amfie:( 
  
Dopiero w tym sezonie uświadomiłam sobie jak bardzo przypominam Joy, przez każdą część była najbardziej podobna do mnie. Nigdy za nią nie przepadałam ale teraz to się zmieniło. 
Została zraniona przez Jerome'a, lecz była lojalna wobec przyjaciół. Bardzo się zmieniła od 1 sezonu: odpuściła sobie Fabiana, stała się bardziej czuła dla innych... 

W drugim sezonie Mara przekonała się że fałszywe uczucie może stać się prawdziwe, w trzecim sezonie stało się tak z Joy. Jak widać Jerome potrafi zdziałać cuda. 
     
"Osirion musi umrzeć."
Jeśli mam być szczerza to nie oglądałam filmu ale napewno to zrobie bo gify z niego świadczą o tym że jest tak samo dobry jak cały sezon. 

Jednak Keddie nie powstało, a Pat i Eddie do siebie wrócili. Jedyna para która przetrwała<3 
Peddie w ostatnim odcinku było najlepsze.
 
"-Jeśli chcesz być z KT a nie ze mną to ja to rozumiem.
 -Okey.
 -Co?
 -<śmiech> Jaka mina.
 -Eddie..
 -To z Tobą chce być matołku, tak było i tak zawsze będzie. 
 -Powaga?
 -Tak.
 -No, to zależy.
 -Od czego? 
 -Od tego czy poczęstujesz mnie popcornem."

 
To chyba jeden z najlepszych momentów w 3 sezonie, mogę na to patrzeć godzinami<3 Biedaczek Alfie hah:( 

Także jeden z super momentów, ten za to jest słodki a tamten był zabawny:* 
Dzięki Nim Joy i Jerome pogodzili się.

Prawdopodobnie zabijecie mnie za to co napisze ale shippuje Jeroy:( Bardzo przepraszam fanów Jary, nigdy nie wyobrażałam sobie ich razem no ale..czas zmienia ludzi. 

"Droga Joy! 
Bardzo trudno znaleźć mi właściwe słowa. Z Tobą byłem taki szczęśliwy że aż nie umiem tego wyrazić. Bez Ciebie jestem tak nieszczęśliwy że chce zabronić wszystkim w szkole się uśmiechać. Na zawsze. Wiem, udawałaś że mnie lubisz i może nigdy nie polubisz mnie naprawdę. Ja nie mogę, nie mogę udawać że jest na świecie inna dziewczyna dla mnie. Dla mnie istnieje tylko jedna. Ty. 
 Jerome x" 

To chyba na tyle w tym poście.. Wiedzcie że Was uwielbiam choć wiem ze nie chcecie mojego powrotu, zawsze będziecie najlepsi, tak jak ten serial. Nawet Violetta tego nie przebije, nic.
Sibuna<3

~ Vexi

#House of Anubis Forever

Witajcie Sibuners, zgaduje że prawie nikt nie przeczyta tego posta ale jednak go napisze. Pomimo tego że tda sie skończyło wiele z was pewnie nadal jest Sibuners. Tak samo pewnie część z Was uważa mnie wciaż za zdrajce, debilke, niewierną HoA, zgadzam się z wami: jestem zdrajcą. Pokochałam inny serial! Ale nie zapomniałam o tym, to był pierwszy serial który oglądałam na okrągło i mi się nie nudził, który wiele mnie nauczył, pokazał wszystko czego w życiu się bałam od innej strony, pokazał jak walczyć, pokazał jak być sobą. Wam za to chciałam podziękować, za komentarze, wejścia, obserwatorów choć było tego niewiele. Dopiero dziś zauważyłam że było ponad 200 postów, nie miałam pojęcia że byłam z wami tak długo. Wiedzcie że tęsknie za tym wszystkim, raz na jakiś czas spróbuje coś dodać, może raz na dwa miesiące by zapełnić moją tęsknotę.  Nigdy nie zapomne tego bloga: był moim pierwszym, nigdy nie zapomne tego serialu: był najwspanialszy, nigdy nie zapomne tych wszystkich par: Fabiny, Peddie, Jary, Amfie bo były cudowne i każdy wyczekiwał na jakiś wątek z Nimi, nigdy nie zapomne Was: moich cudownych czytelników. Musicie wiedziedzieć że nadal jestem waszą siostrą, siostrą Sibuners. #SibunaForever ♥

~ Vexi ♥

"Nie sądziłam, że taki będzie koniec"

 <-- Ach, tak tęsknię za tym pierwszym PRAWDZIWYM HoA. :((
Witam drodzy Sibunowicze! Wiem, że nie pisałam bodejże 4 miesiące, ale ta notka jest tego warta.  Jak wiadomo dziś skończył się 3 sezon domu Anubisa, kolejnego sezonu już nie będzie. Ja nie oglądnęłam nawet tego. Już wszystkie blogi rezygnują z pisania i je zawieszają, ja dołączam do tego blogów i  się z wami żegnam, pewnie na zawsze, bo HOA już mnie nie kręci. Szansa, że tu powrócę jest marna- 85/100 że już nigdy nie zobaczycie postu na tym blogu, ale niech te 15 % daje wam nadzieję :d Teraz prowadzę nowego bloga tu macie link: http://zycievioletty.blogspot.com/ . Nad powrotem zastanowię się, ale skoro odeszła Ania 9ZwykłaDziewczyna13) ja też odchodzę. Bloga zaczęłyśmy pisać w podobnym czasie, więc rezygnujemy w podobnym, Ania była , jest i będzie zawsze moją koleżanką, więc... to już pisałam. A teraz żegnam się z wami i skoro już tu nie powrócę (85 %) to mówię  ŻEGNAJCIE... Ale blog nie zostanie usunięty :)) Teraz cytując tytuł posta: "Nie sądziłam, że taki będzie koniec"

Violetta *.* , choć dla was NINA MARTIN :))

Zawieszam by Nina :**/ Violetta :**

Witam Sibuners! Mam dla Was złą wiadomość, bo mianowicie zawieszam bloga. Ja ani Ania nie będziemy już tu pisać. Jest to tylko moja decyzja, a powodów jest wiele: 
- już nie kręci mnie tak bardzo dom Anubisa, 
- chcę poświęcić się bardziej nauce, 
- nie mam czasu na blogowanie,
- mam problemy, 
- i... inny ukochany serial
Dziękuję wszystkim za komentarze, wejścia, obserwatorów i za wszystko, ale to koniec- koniec tego bloga. Wątpię by ktoś mógł mnie powstrzymać. Postanowię, ze wrócę w najbliższym czasie- kwiecień, maj, czerwiec- coś koło tego. Taka krótka przerwa  dobrze mi zrobi . Dziękuję Julce i Ani za to, że były na tym blogu, dziękuję z całego serca. Dzięki niemu poznałam wiele wspaniałych ludzi, przyjaciół, i osoby z którymi kontakt nigdy nie zniknie. A na razie mogę tylko powiedzieć...  

Do zobaczenia!!!

Kocham Was <3 <3]

Nina :** / Violetta :**

Ps. Obiecuję, ze będę wchodzić na wasze blogi :P

Zmiany + już !!! +wszystkiego po trochu by Nina :**

Witam! Wiem, że długo nie pisałam (tydzień-chyba :P, ale postanowiłam, że napiszę dziś :) Więc na sam począteczek mam dla Was tytuł :

*                                ZMIANY                                                         *


Nie wiem czy wicie, ale przez ten czas na blogu zaszło wiele zmian.

- Ania zmieniła wygląd bloga. Poprosiłam ją o to i jestem szczerze zaskoczona jej talentem do nagłówków...  Wygląd jest tajemniczy i zarazem piękny. Tu ON :

 
Nagłówek jest z Niną oraz Nathalią, czyli moja ulubioną bohaterką. Jest też adres bloga, i autor. Tło bardzo pasuje do nagłówka, dlatego blog wygląd teraz pięknie :**
- Zmieniłam nazwę na Nina :** , choć w najbliższym czasie będę pewnie Violetta :** 
- Założyłam sobie konto na Ask.fm , więc możecie zadawać mi pytania : >*< LINK

Co do zmian to tyle :** Więc szybko przechodzę do kolejnej części :**
                                                                        *                                                                                
Nie wiem czy wiecie , ale na tym blogu jest już 200 postów ( z tym 201 ) oraz ponad 10000 wyświetleń (dokładnie 10280 wyświetleń). Nie mam nic na tę okazję, ale mam nadzieję, że nie będziecie z tego powodu smutni :(

                                                                       *                                                                                        


Po minie Mary widać, że nie jest zadowolona! Teraz na pewno wie o Jillow/Willome. Ja od razu zerwała bym z kimś takim, oblała go wodą (ach... ta Pat) i ... próbowała rozwalić ich związek (tak, wiem jestem chamska). Nie no żart z tym ostatnim, ale Jerry powinien się zdecydować i to prędko.

Tu zaś macie Link do filmiku, a raczej takiego proma, gdzie właśnie widać "Willome" i minę Mary oraz gify z tego:

     
Gify nie są w kolejności, bo nie mogłam tego załapać, ale grunt że są :P

I już na koniec tej notki za którą lub prędzej nad którą się dość namęczyłam. Dobra na koniec taki gif:
 
Macie odpowiedzieć co było potem. Było to przed pocałunkiem Fabiny, ale po ich tańcu (koniec 2 sezonu). To naprzód- odpowiedzi piszcie w komentarzach. Do wygrania minimum pięć komentarzy na blogu.

Serdecznie Was, pozdrawiam. I jeszcze informuję iż zostałam usunięta z mojego drugiego bloga (Amfie, Peddie i Fabina) nie wiem dlaczego, ale chcę poinformować autorkę iż ten blog znaczy dla mnie wiele i nie potrafię bez niego blogować... Proszę-chociaż podaj powód :( 

Jeśli będzie tu 6 komentarzy spróbuję przez tą sytuację na tamtym blogu nie zawieszać go !!!

I to koniec tej notki, żegna się z wami

                                                         Nina :**

{1} "Nowe życie" by Nuśka

Na początek taka informacja.
Zmieniłam wygląd na tym blogu ("Nina" mnie prosiła).
Nie przywiązujcie się jednak do niego bo nie wiem co powie na niego główna autorka tego bloga. Oczywiście jak jej się nie spodoba to go zmieni. :]
A teraz przechodzę już do opowiadania które jest w zasadzie krótkie i jest to tylko taki wstęp do mojej własnej historii a raczej wersji 3 sezonu.

"Nowe Życie" 

Chyba każdy kiedyś przeżył swój pierwszy dzień w szkole. Kiedy jest się młodym nie jest to takie straszne. Problem robi się kiedy zmienia się szkołę w wieku 15-18 lat. Wtedy gorzej jest się zaprzyjaźnić. Poznać. Długo trzeba czekać na prawdziwą przyjaźń. Kiedy jest się 'małym' wystarczy podzielić się z kimś czekoladą i już jest dobrze. Później zaczynają się schody.

Młoda rudowłosa dziewczyna wysiadła właśnie z taksówki stojącej pod budynkiem szkoły. Zrobiła jeden krok naprzód i westchnęła głęboko. Za chwilę miała zacząć ‘nowe życie’. Nowi nauczyciele, znajomy, nowe miłości. To wszystko na nią czekało. Zrobiła jeszcze jeden krok w przód zamknęła oczy i wyobraziła sobie jak wszyscy miło ją witają. Uśmiechnęła się sama do siebie. Nagle przed nią przejechało czerwone sportowe auto. Dziewczyna poczuła na sobie wodę. Nie myliła się. Cała była w błocie. Najwyraźniej kierowca zbyt mocno się rozpędził i wjeżdżając w kałużę ochlapał biedną uczennicę. Jej włosy ociekały wodą. Ona jednak starała się myśleć pozytywnie i szybkim krokiem skierowała się w stronę swojego nowego domu w którym miała zamieszkać do końca roku szkolnego. Domu Anubisa. 

Tak wiem trochę dziwne to. Myślę, że jeżeli teraz się nie domyśliliście o kogo chodzi to na pewno w następnym opowiadaniu się to wyjaśni. ♥ 

~Nuśka <3 

"Give me love" - Willome + "Hit Ekranu" Bravoora 2012 :)

Witam! Dziś dość ciekawa notka, więc zachęcam do czytania. I bardzo dziękuję za komentarze :*

Dzisiejszym "głównym tematem" notki jest znów pocałunek Jerome'a i Willow! Dziś już nie będę się nad nimi wyżywać i ich "zabijać" w myślach, ale poważnie omówię temat czy można dać im szansę!!!


Szczerze mówiąc filmik z pocałunku nowej "pary" oglądałam już z 12 razy. I im więcej na to patrzyłam tym bardziej moje myśli wędrowały w kierunku "Każdy ma prawo do miłości!" "Ona też jest człowiekiem!" itd. itp. ... Więc postanowiłam, że zrobię o tym notkę... Jeśli oglądniecie te gify, przekonacie się, że nie było to takie straszne i że Willow nie zmusiła go do tego To była też decyzja Jerry'ego, może i nie przemyślana, ale była...
  
Jest to miejsce dość ... ehm ... ohm ... dobra ... na pewno nie romantyczne, ale jest. "Bo każdy ma prawo do miłości!" ja w prawdzie nie daję im szansy na "przetrwanie", chodzi mi to o Marę, bo każdy wiedział jak Jerry ją kocha, ale można przecież dać im szanśe, która pewnie skończy się na tym, że zerwą, ale dobra! ;)

 
"Zakochałem się w tobie. Nie wiem jak, nie wiem dlaczego. Właśnie tak." - cytat z obrazka. I jak wierzycie w "taką" miłość? Chyba nie chcemy wpływać na życie kogoś... To była decyzja "prawdziwego" człowieka, a mam na myśli to, że to On decyduje o Swoim życiu ...

        
I oto król Jerome i królowa Willow - królewska para kar ... Tak - oglądnęłam tylko ten moment, ale był nawet śmieszny. Podobał mi się , i sądzę, że to właśnie on zadecydował o związku Jillow...

 
"Daj mi szansę"- to także tytuł pięknej piosenki... "Daj mi szansę" - my możemy dać szansę tej parze!



Społeczeństwo Willowe (?)... I jak - będzie wojna co do Willow czy zachowamy spokój ???


Wiem, że pewnie fanów Jary nie przekonałam, ale powiedziałam co czuję! I dlatego też przechodzę do kolejnej części notki.

Nasz kochane "TdA" wygrało w konkursie Bravoora 2012. Mam tu zdjęcie tego artykułu:


Niestety nie wiem co jest tam napisane, ale spróbuję w następnej notce "przepisać" tekst :)


I to na koniec. Pierwsza część notki była ciekawsza, ale niezbyt mam czas :( Bo zaczęła się szkoła , a ja dziś miałam dwa sprawdziany, no i pisze z koleżanką na FB. I na koniec polecam tą piosenkę, ja i moja BFF ją kochamy : Kliknij >*<
Serdecznie Was pozdrawiam :**

W komentarzach piszcie o Willome i o artykule w Bravo :) Możecie też skrobnąć kilka słów o piosence !!!
Ps. 5 komentarzy = nie odchodzę!!!

Nina Martin :**